piątek, 6 lipca 2012

Ku przestrodze...


Lubie tatuaże, bardzo lubie. Narazie jestem biernym konsumentem sztuki tatuażu ale mam nadzieję że w bliżej nieokreslona przyszłosc wejde z przynajmniej polrekawem (marzy mi sie też łydeczka)

Natomiast twórcy niniejszych dzieł powinni się co najmniej głęboko zastanowić nad sensem swojego artystycznego powołania (połamania?), co niektórym biorcom tuszu przydałaby się z kolei odrobina refleksji nad tym czego tak naprawdę chcą od życia i tatuażu.















a teraz to kilka przykladow jak powinno sie to robic ;)










plague doctor, o takim myslalam na lyde ;]











 Z dedykacją dla wszystkich maniakow pytania 'a wyobrazasz sobie siebie z tatuazem, kiedy bedziesz mial 70 lat?'







udanych inaczej tatuazy uzyczyla strona UgliestTattoos.com :)

sobota, 9 czerwca 2012

A tymczasem u nas tru małolaty na 11 lipca ruszą do Rybnika tylko po to, by zobaczyć Slasha na scenie. Bo Slash jest taki tru i kól.


To nic, że Slasha nie ma w zespole od bodajże 20 lat...